Zespół suchego oka, co musisz o nim wiedzieć?
Zespół suchego oka to dolegliwość, z którą w dobie komputerów i telewizji zmaga się wiele osób. Coraz częściej odczuwamy w obrębie oka dyskomfort, pieczenie, kłucie lub uczucie ziarenek piasku pod powieką, którym nierzadko towarzyszy przekrwienie twardówek.
Ochrona powierzchni oczu
W zdrowym oku jego zewnętrzna powierzchnia, na którą składają się twardówka i rogówka, jest pokryta substancją nazywaną filmem łzowym, a potocznie – łzami. Jej zadaniem jest odpowiednie nawilżenie gałki ocznej od zewnątrz, ponadto pełni ona funkcję bariery ochronnej przed drobnoustrojami. Wraz z odpływającymi łzami z powierzchni oka usuwane są zanieczyszczenia.
Film łzowy jest produkowany przez gruczoły łzowe i rozprowadzany równomiernie po powierzchni oka w trakcie mrugania. Warto wiedzieć, że nie jest to substancja jednoskładnikowa, a emulsja składa się z trzech niemieszających się warstw. Jej głównym składnikiem jest woda, która stanowi środkową, najszerszą warstwę. Bezpośrednio do powierzchni oka przylega wewnętrzna warstwa mucynowa, natomiast najbardziej zewnętrzną jest warstwa lipidowa.
Problemy z warstwą ochronną
Według badań epidemiologicznych około 10-20% osób zmaga się z objawami zespołu suchego oka, który jest wynikiem nieprawidłowego nawilżenia powierzchni oka. Przyczyny wystąpienia dolegliwości mogą być różnorodne – należą do nich np. zbyt rzadkie mruganie, będące często wynikiem zmęczenia oczu, zbyt mała produkcja filmu łzowego albo jego nieprawidłowy skład.
Przyczyny takiego stanu mogą być bardzo różnorodne – obok wspomnianego zmęczenia, które najczęściej spowodowane jest długotrwałą pracą przy komputerze lub jazdą samochodem, u podstaw zaburzeń nawilżenia gałki ocznej mogą leżeć inne czynniki zewnętrzne, takie jak opary substancji chemicznych, klimatyzacja, zanieczyszczenia w powietrzu i jego cechy (suchość i temperatura), a także wiele schorzeń autoimmunologicznych, neurologicznych, dermatologicznych, niedobory witamin, zabiegi chirurgiczne w obrębie oka, noszenie soczewek kontaktowych, nieprawidłowe działanie gruczołu łzowego, a nawet menopauza.
Według badań epidemiologicznych około 10-20% osób zmaga się z objawami zespołu suchego oka, który jest wynikiem nieprawidłowego nawilżenia powierzchni oka.
Zespół suchego oka – leczenie
Najczęściej stosuje się leczenie objawowe – uzupełniając brakujący film łzowy odpowiednimi preparatami. Jednakże na rynku dostępnych jest około 90 produktów – jak zatem wybrać preparat, który będzie najlepszy?
W tym miejscu warto przypomnieć sobie mechanizmy prowadzące do wystąpienia dolegliwości. Spośród zbyt rzadkiego mrugania, niedoboru filmu łzowego lub jego nieodpowiedniego składu, to właśnie ten ostatni jest najczęstszą przyczyną zespołu suchego oka. Szacuje się, że nawet 80% chorych cierpi na zespół suchego oka z powodu zbyt małej ilości warstwy lipidowej zewnętrznej. Taka sytuacja sprzyja odparowywaniu wody z warstwy środkowej (przy odpowiedniej ilości lipidów woda nie ma szans odparować, ponieważ jest pokryta tłustą warstwą zewnętrzną).
Dostępne preparaty
Zdecydowana większość produktów nie uzupełnia wszystkich trzech warstw filmu łzowego, a jedynie warstwę wodną. To zdecydowanie za mało, biorąc pod uwagę, że najczęstszą przyczynę zespołu suchego oka stanowi niedobór warstwy lipidowej, jednej z trzech składowych emulsji. Należy uzupełniać cały film łzowy!
Najlepiej zatem wyposażyć się w preparat, który – podobnie jak film łzowy – ma postać emulsji. Nie oznacza to, bynajmniej, że
preparaty bazujące na wodzie nie mogą być skuteczne. Co więcej – często na sklepowej półce stanowią one najtańszy wariant.
W rzeczywistości jednak należy mieć na uwadze to, że produkt, który ma postać emulsji – a zatem naśladuje naturalne łzy – działa dłużej, a mniejsza ilość wystarcza na więcej czasu. W ostatecznym rozrachunku okazuje się, że właśnie te preparaty są korzystniejsze finansowo.
Zapewniają one też większy komfort, ponieważ nie muszą być nakładane tak często jak preparaty wodne, których działanie często ogranicza się tylko do około 10-20 minut.